Kiedyś wiele osób po prostu kupowało szampon i odżywkę i ewentualnie zwracało uwagę na to, czy na skórze głowy i włosach nie pojawia się łupież albo włosy nadmiernie się nie przetłuszczają czy nie wypadają. I to tyle. Na tej podstawie dobierało się produkt do stylizacji, czyli szampon i odżywkę. Dziś wiadomo o włosach znacznie więcej, także to, że to porowatość włosów powinna determinować dobór odpowiednich produktów. Jak ją określić i jak dbać o włosy?
Jak przeprowadzić test na porowatość włosów?
Wiele osób zastanawia się, jak wykonać test na porowatość włosów. Otóż okazuje się to niezwykle proste, gdyż wystarczy sięgnąć po szklankę i wypełnić ją do połowy wodą. Następnie warto sięgnąć po grzebień i wykorzystać włosy, które na nim pozostaną. Nie warto wyrywać zdrowych włosów z głowy w celu przeprowadzenia testu. Włos powinien pozostać w szklance ok. 5 minut. Jeśli w tym czasie zatonie, to włosy są wysokoporowate, a gdy utrzyma się na powierzchni – niskoporowate. Włosy, które zanurzą się ale nie opadną można określić mianem średnioporowatych. Test nie jest w pełni miarodajny, choćby ze względu na skład wody, choćby to czy nie znajduje się w niej zbyt dużo chlorku sodu. Najlepiej przeprowadzić miarodajny test u trychologa pod mikroskopem, choć na pewno domowy da pewien obraz tego, jakie właściwości mają włosy.
Jak dbać o włosy niskoporowate?
Jeżeli w wyniku testu dowiedzieliście się, że włosy są niskoporowate, to musicie poznać ich właściwości, aby mieć pewność, że w istocie macie takie kosmyki. Otóż po myciu bardzo długo schną. Są też oklapnięte, przylegają do skóry głowy. Poza brakiem objętości występuje brak puszenia się, co jest akurat pozytywne. Włosy też nie odkształcają się i np. po wstaniu z łóżka wystarczy je przeczesać i nie trzeba ich stylizować. Mają naturalny połysk, są śliskie i gładkie, co też powoduje trudności w ich stylizacji. Bez dodatkowych kosmetyków wykonane loki na pewno długo się nie utrzymają. Włosy niskoporowate warto pielęgnować łagodnymi szamponami, takimi, które nie obciążają włosów. Nie trzeba stosować kosmetyków proteinowych. Wystarczy po nie sięgać raz na kilka tygodni, a generalnie stosować humektantowe. Jeżeli chodzi o emolienty, to warto stosować je na końcówki, natomiast na długości, a tym bardziej u nasady nie jest to potrzebne.
Jak pielęgnować włosy średnioporowate i wysokoporowate?
Włosy średnioporowate są mniej lśniące, choć nadal posiadają naturalny blask i można wyczuć ich porowatość w niektórych miejscach. Są łatwiejsze w stylizowaniu, ale jednocześnie szybciej stają się odwodnione, ze względu na to, że łuski są odchylone od korzeni włosów. Oczywiście największe odchylenie występuje w przypadku włosów wysokoporowatych, które są często sianowate, puszą się, są podatne na odkształcenia. Jednocześnie przy zastosowaniu odpowiednich kosmetyków łatwo się je stylizuje. Do takich włosów warto częściej stosować kosmetyki zawierające keratynę czy proteiny jedwabiu. Dzięki temu można je wygładzić i odbudować ich strukturę. Warto stosować takie produkty raz w tygodniu, gdy stosuje się maski, natomiast po odżywki można sięgać częściej. Zawierają one mniejsze stężenie substancji aktywnych, stąd możliwe jest ich stosowanie nawet codzienne. Warto sugerować się tym, co rekomenduje producent danego kosmetyku. Poza proteinami ważne są także humektanty i emolienty, aby możliwe było zachowanie równowagi PEH, która ważna jest dla zachowania zdrowej struktury włosów. Sprawdzą się zatem zarówno odpowiednie odżywki jak i sera do włosów, także takie bez spłukiwania, które mogą zastąpić naturalne oleje i pełnić funkcję zabezpieczającą przed wnikaniem zanieczyszczeń.
Artykuł zewnętrzny.